W końcu udało mi się znaleźć zajęcia związane z tańcem. Nie jest to w prawdzie zumba, ale zajęcia "Dans fuego" są prowadzane na tej samej zasadzie co układy zumby. Na zajęciach, na których miałem okazję być była puszczana trochę muzyki latino ,a trochę popularnej. Według mnie nie są to zajęcia wymagające jak w przypadku zumby gdzie można się nieźle spocić. Więcej jest tutaj figur, które kojarzą mi się z flamenco. Często trzeba przybierać pozy do rytmu muzyki. Przy choreografii do muzyki latynoskiej nie czułem tak dobrze rytmu jak może być w zumbie. No i na tych zajęciach zabrakło reageatonnu, na którym można się zmęczyć.
Ogólnie polecałbym te zajęcia na rozgrzewkę zamiast rowerka,bieżni czy wiosła( ergometr).
PS. W internecie ciężko jest znaleźć coś na temat tych zajęć, oprócz tego, że inspirowany jest muzyką latynoską a raczej hiszpańską.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz