sobota, 20 maja 2017

Pytanie o sens modlitwy

Pytanie do Węgrzyn
Słuchajac wypowiedzi Piotr Glas, trafiło do mnie jedno zdanie na temat Protestantyzmu. Oni według kościoła katolickiego są zbyt liberalni. Mówią tylko, że Jezus Cię kocha, powinieneś się cieszyć z Życia. Jezus wybacza Twoje grzechy. Podczas, gdy Kościół katolicki mówi o krzyżu cierpienia ,o tym że trzeba cierpieć za swoje grzechy. Wiadomo, że nikt nie chce cierpieć, a cieszyć się jak najwięcej życiem, które dał nam Bóg.
Ponadto pamiętam wykład pod tytułem dlaczego kraje protestanckie nie są biedne. Jaki powód podaje się to, że protestanci modlą się do Boga poprzez pracę, podczas gdy Kościół katolicki mówi, że modlitwa jest ważna sama w sobie. Byłem na modlitwie w Kościele św Anny w Warszawie za chorą opisuje na raka, której nie znam.Czy rzeczywiście taka modlitwa jest pomocna? Czy jeżeli ta modlitwa poruszy nasze serca oznacza, że zostanie wysłuchana? Jaki jest sens poczucia bólu innej osoby, która cierpi z powodu Tak ciężkiej choroby. Czy nie wystarczy , aby ta osoba została wyleczona poprzez pracę lekarzy, pielęgniarek, pracę charytatywną polegająca m.in. na zebraniu środków potrzebnych na operacje?
W jaki sposób modlitwa do Chrystusa lub Maryi panny może przyczynić się do uzdrowienia ciężko chory osoby.
Dlatego chciałem zadać pytanie o sens modlitwie. A drugie bardziej ważne przynajmniej dla mnie. W jaki sposób może ksiądz przekonać osobę, która chciała, zastanawia się nad przejściem na Protestantyzm do pozostania w Kościele katolickim. Byłem na paru kazaniach ewangelicko augsburskich, wydają się one w ciekawy sposób interpretować biblię, m.in. zrozumiałem tam fragmenty Bibli, które wcześniej nie pojmowałem.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz